Ale miał udowodnić, że mały hardware nie ma nic do rzeczy.
Post by a***@math.uni.wroc.plzasadzie ilo?c pami?ci RAM nie ma ?ladu zwi?zku z ficzerami typu
multitasking czy sensowny API do systemu. Nie t?umacz dziadsotwa jakie
zrobi? IBM&MS w tak kieski spos?b. To nie jest wym?wka ?e mieli *a?*
32/64kB.
Ma zwiazek. IBM to cwiczyl 15 lat przed PC: na maszynie z (az)
32 kB RAM i dyskiem twardym wielozadaniowac z zasadzie powinna
dzialac ale praktyce naprawde dobrze bylo dopiero jak mieli
128 kB
https://en.wikipedia.org/wiki/Apollo_Guidance_Computer
Dali radę zrobić preemptive. Jakim cudem ja się pytam, skoro IBM musiał
mieć 128kB dzięki opini bardzo ważnych i troche kiepskich inżynierów z
IBM i jeszcze bardziej kiepskich z MS?
Chwile potem wpada 286 ze swoimi wirtualizacjami a na PC dalej pudrowany
CP/M.
Post by a***@math.uni.wroc.pl, przy 32 kB sytem lepiej dzialal z jednym zadaniem
na raz.
Co niczym się nie różni od preemtiove/cooperative z 1 zadaniem.
Nie musiało być GUI. Dziadostwo IBM dotyczy OSa a nie nakładki graficznej.
Post by a***@math.uni.wroc.pldopiero jak dodano wiecej RAM. Przy tym Macintosh porzadna
wielozadanosc dostal dopiero w wersji OS X.
Od zawsze mieli porządna wielozadaniowość w tej lini maszyn. Cooperative
nie jest najgorszym konceptem w tamtym czasie, MS też to wybrał dla Win1-3.
Post by a***@math.uni.wroc.plAle praktyka pokazala ze nie
sa to sensowne rozwiazania dla systemu ogolnego przeznaczenia.
Czepiłeś się tego multitaskingu, zapominając o miliardzie innych rzeczy.
IBM nie dostarczył sensownej abstrakcji na sprzęt. Ba, nawet hardware
nie pozwalał wybierać slotów, wpierniczając wszystko na te same druty i
nazywając to magistralą. W efekcie, w połowie lat 90, selekcje musiały
robić karty, zamiast magistrala. Jeden debilizm wygenerował skutek w
postaci postawienia problemu na głowie i workaroudu który umożliwia
śmierć ze śmiechu.
To samo w software. Jeden debilizm w postaci zawinięcia A20 (spowodowany
głupią koncepcją segmentów/stron) wygenerował do *dzisiaj* 1000 sposobów
na manipulowanie linią A20 aby 40-letni program mógł działać na
najnowszym I15. Bo to ważne niezwykle.
Post by a***@math.uni.wroc.plAkurat DOS nie robi przeszkod jak chcesz specjalizowana
wielozadanosc, po prostu nie uzywasz DOS i przejmujesz
kontrole nad sprzetem (ta czescia ktora potrzebujesz).
Fantastycznie. Jak chcesz zmienić Seicento na Mazdę to wystarczy
zezłomować Seicento i kupić Mazdę. W niczym to faktycznie nie ogranicza!
Genialna logika. Seicento jest dzięki temu znakomitą podwaliną pod kupno
Mazdy.
Post by a***@math.uni.wroc.plNa pewno nie wym?wka ?e zajumali 8-bit system operacyjny. Ba,
wiele system?w na 8-bit mia?o bardziej robudowane API jak pierwszy DOS.
Rozbudowan API = wiecej kodu systemowego.
Straszne.
Post by a***@math.uni.wroc.plPC mial system w RAM
wiec oznaczalo to mniej RAM dla programu uzytkowego.
Nie, oznaczało to że można było wyładować ten kod który nie jest
potrzebny. Dokładnie to robili z command com.
PC/MSDOS nie miał abstrakcji na nic poza dyskiem. Nawet na grafikę nie
miał, to dostarczała karta.
Dlatego MSDOS to nie OS, tylko filesystem z command promptem. Mniej
wiecej to samo, co sama stacja do C64.
Post by a***@math.uni.wroc.plKt?rzy swoj? drog? na tony kupowali Aplle II, C64. IBM w zasadzie si? od
nich niczym nie r??ni? poza byciem skrajnie kiepskim i drogim we
wszystkim, szczeg?lnie na pocz?tku.
IBM to byl sprzet do pracy. Do pracy C64 to dziadostwo.
Niczym istotnym się nie różniły na poczatku.
Post by a***@math.uni.wroc.plDokladniej
- monitor mono 80 znakow w lini na ktorym dalo sie pracowac
caly dzien (owczesne kolorowe mialy mniejsza rozdzielczosc i
migotaly)
Co załatwiało się stosowną kartą do C64/Apple/Atari. Patrz, to tak samo,
jak na PC.
Post by a***@math.uni.wroc.pl- klawiatura jakiej oczekiwali ludzie szkoleni na maszynach do
pisania i terminalach
Która to w przypadku Apple II znacząco nie odstawała, switche były
mechaniczne. PC, szczególnie klony, potrafiły mieć klawiaturę niemożliwą
do używania.
Post by a***@math.uni.wroc.pl- solidna blaszana obudowa z zasilaczem w srodku
Zupełnie jak w Apple II
Post by a***@math.uni.wroc.pl- miejsce na karty rozszerzen w srodku
Zupełnie jak Apple II.
Post by a***@math.uni.wroc.pl- dyskietki rozsadnej szybkosci (w C64 standartowa dyskietka
jest ponizej wszelkiej krytyki)
Z uwagi na buga sprzętowego. Prędkosć dyskietki to tylko szybkosc
kręcenia się nośnika i gęstość. Pierwsze stacje do PC nie były
imponujące. DIR też trwał wieczność.
Post by a***@math.uni.wroc.pl- 1M przestrzeni adresowej procesora
Która polegałą na bezustannym stronicowaniu w sofcie. Dokładnie to samo
potrafiły wszystkie systemy 8-bit - mogłeś sobie przełaczać strony RAMu
w jakimś oknie, czyli to co robi 8086 za pomocą rejestru, tam robiło się
za pomocą poke.
Post by a***@math.uni.wroc.plApple II byl lepszy niz C64 ale wcale nie tak tani. Do tego
w zasadzie juz gdy PC wchodzil na rynek to Apple II to byla
konstrukcja nierozwojowa z wzgledu na procesor (oczywscie
Apple robilo nowe wersje ale bylo to dojenie rynku dopuki
przestarzala konstrukcja sie sprzedaje).
Róznica między 6502 i 8086 była praktycznie znikoma. Oba to procesory z
punktu widzenia programisty to 8-bit i 16 bit adresu, 8086 część
elektroniki stronicowania wsadził do środka i wygenerował masę problemów
takich jak porównywanie pointerów. Pozwoliło to intelowi twierdzić że to
procesor "o większym adresowaniu" gdzie w rzeczywistości dalej było 16
bitów na adres i dodatkowy rejestr(y) na zmianę stron pamięci.
Nie, żadna istotna różnica. Programista w obu wypadkach był w dupie. Nie
nastapiła żadna istotna rewolucja.
Post by a***@math.uni.wroc.plNie powiem ze lubie ceny oferowane przez IBM. Ale gdy
PC wchodzil do firm to alternatywa nie bylo C64 (a zwykle
nawet nie Apple II). Alternatywa byly minikomputery
(np. HP, DEC czy kilka z IBM) i terminale.
Alternatywą były komputery pracujace do tej pory na CP/M. IBM świetnie
się w to wpakował ponieważ sprzedali CP/M bez licencji na niego.
Post by a***@math.uni.wroc.plNie, DOS wygra?, bo by? kradzonym API CP/Ma i mo?na by?o na szybko
posk?ada? na kolanie biblitek? program?w z Z80. Tylko dlatego. Nie
dorabiajmy filozofii, tam nie ma nic poza przypadkiem, kradzie??,
przyzwyczajeniem.
No, zwykle sie przyjmuje ze reimplementacja API jest legalna.
Dlatego mówie o kradzieży API a nie kradzieży OSa od DR. O kradzieży OSa
można mówić w przypadku samego MSDOSa, bo transakcja była co najmniej
wątpliwa moralnie.
Post by a***@math.uni.wroc.plZgodnosc z CP/M nie wyjasnia dlaczego
DOS wygral z CP/M (wersja dla 8086), przeciez CP/M powienin byc
lepiej zgodny z CP/M niz DOS (gdzie MS wprowadzil sporo zmian).
To efekt motyla. Wystarczyło kilka tygodni zwłoki i pojawia się, w
długiej skali, dominacja.
Post by a***@math.uni.wroc.plmogl tez dac niska cene. Ale mysle ze DR nie chcial
"psuc rynku" wypuszczajac tania wersje dla PC i liczyl
ze klienci zaplaca za lepsza zgodnosc.
Zgodności wprost nie było. Była wymagana rekompilacja. DR nie miał szans
na zmuszenie ludzi do tej rekompilacji. Prawdopodobnie zdecydował
przypadek że akurat MS, ponieważ był najzwyczajniej dołączony do PC.
Historia PC to historia żenady, przypadków, podejrzanych transakcji itd
itp. Szukanie w tym logiki "dlaczego" jest błedem. Tam nie ma logiki.
Wyszło jak wyszło. I nawet nie byli ani pierwsi ani wyjątkowi. Ot,
skrajnie gówniany komputer przypadkowo stający się dominującym. Nic
specjalnie dziwnego w latach 80 w IT.